Industria Kielce zdominowała mecz w Kaliszu – pewne zwycięstwo nad Energą MKS [zdjęcia]

W niedzielnym meczu 22. kolejki ORLEN Superligi Industria Kielce odniosła efektowne zwycięstwo, pokonując na wyjeździe Energę MKS Kalisz 40:24. Mistrzowie Polski od pierwszych minut narzucili szybkie tempo i kontrolowali spotkanie, nie dając rywalom szans na nawiązanie wyrównanej walki.

Początek pod dyktando Kielc

Choć w ostatnich meczach kielczanie potrzebowali czasu, by wejść na właściwe tory, tym razem od pierwszych akcji grali z dużą intensywnością. Już po kilku minutach prowadzili 6:2, a ich dominacja rosła z każdą kolejną akcją. Szczególnie skuteczna była druga linia, w której błyszczeli Hassan Kaddah oraz Szymon Sićko. Dzięki ich trafieniom Industria szybko wypracowała bezpieczną przewagę, a do przerwy prowadziła już 23:11.

Kontrola meczu i świetna postawa bramkarzy

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Kielczanie nadal dominowali, skutecznie wykorzystywali kontrataki i dobrze radzili sobie w defensywie. Ważną rolę odegrali bramkarze – Bekir Cordalija popisał się 15 udanymi interwencjami, a jego zmiennik Miłosz Wałach dołożył osiem kolejnych obron. Po końcowej syrenie MVP meczu został wybrany Cordalija.

Optymizm przed kolejnymi wyzwaniami

Po meczu drugi trener Industrii Kielce, Krzysztof Lijewski, nie krył zadowolenia z postawy swoich zawodników:

„Ta sportowa niedziela była dla nas bardzo słoneczna. Zagraliśmy na bardzo wysokiej intensywności, bo wiedzieliśmy, że zespołu z Kalisza nie wolno lekceważyć. Od pierwszej minuty narzuciliśmy agresywny styl obrony, dużo pomagali nam bramkarze. Zwłaszcza Bekir Cordalija w pierwszej połowie, ale Miłosz Wałach też dołożył parady w drugiej części meczu, dzięki czemu mogliśmy kontrolować przebieg spotkania. W ataku mieliśmy dużo spokoju i luzu w podejmowaniu decyzji. Przewagę zbudowaliśmy bardzo szybko, więc był to naprawdę fajny mecz przed przerwą reprezentacyjną. Cieszy mnie, że żaden z zawodników nie zgłasza urazów – mam nadzieję, że wszyscy wrócą ze zgrupowań w zdrowiu i w dobrych humorach.”

Najbliższy ligowy mecz Industria Kielce rozegra 19 marca, kiedy zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Wcześniej jednak część zawodników wyjedzie na zgrupowania swoich kadr narodowych, a pozostali będą trenować w Kielcach pod okiem sztabu szkoleniowego.

Energa MKS Kalisz – Industria Kielce 24:40 (11:23)

Energa MKS Kalisz: Szczecina, Hrdlicka – Ribeiro 5, Kucharzyk 5, Wróbel 3, Moryń 3, Kowalczyk 2, Fedeńczak 2, Doncow 2, Molski 1, Drej 1.

Industria Kielce: Cordalija, Wałach – Surgiel 7, Kaddah 6, Kounkoud 5, Karalek 4, Wiaderny 4, Monar 4, A. Dujshebaev 3, Olejniczak 3, D. Dujshebaev 2, Maqueda 1, Gębala 1.

Zdjęcia: PAP

Total
0
Shares
1 comments
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni artykuł

Powrót pociągu na trasie Kielce – Sandomierz [zdjęcia]

Następny artykuł

Siedmiu zawodników Industrii Kielce powołanych do reprezentacji narodowych

Warto zobaczyć
Total
0
Share