Trener Korony Kielce: nadal jesteśmy głodni sukcesów

Piłkarze Korony Kielce w sobotnim spotkaniu ekstraklasy zmierzą się u siebie z walczącym o mistrzostwo Polski Rakowem. „Nadal jesteśmy głodni sukcesów, chcemy postawić się zespołowi z Częstochowy” – powiedział trener Jacek Zieliński.

Sobotnie spotkanie będzie miało duży ciężar gatunkowy przede wszystkim dla Rakowa, który walczy o mistrzostwo kraju. Kielczanie już kilka kolejek temu zapewnili sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trener Korony zapewnił jednak podczas przedmeczowej konferencji prasowej, że jego zespół podejdzie do tego spotkania maksymalnie zmobilizowany.

„Zrobimy ze swej strony wszystko, żeby postawić się Rakowowi i nie być łatwym przeciwnikiem. Ograliśmy niedawno u siebie mistrza Polski Jagiellonię, więc postaramy się również podnieść wysoką poprzeczkę kandydatowi na mistrza Polski” – podkreślił doświadczony szkoleniowiec. Dodał, że jego zespól jest nadal „głodny sukcesów”.

„Chcielibyśmy z takim przeciwnikiem zaprezentować się z jak najlepszej strony. Ten mecz to takie okno wystawowe dla chłopaków. Zamierzamy z tego skorzystać i pokazać się tym możnym” – zaznaczył Zieliński.

Trener Korony ma przed tym meczem spory ból głowy z zestawieniem pierwszej jedenastki, bo lista piłkarzy, których nie będzie miał do dyspozycji jest bardzo długa. Do kontuzjowanych Yoava Hofmeistera, Jakuba Konstantyna, Shumy Nagamatsu, Pedro Nuno, Martina Remacle’a i Adriana Dalmau dołączyli Konrad Matuszewski, który w ostatnim spotkaniu z Lechią Gdańsk doznał urazu mięśniowego i pauzujący za kartki Nono. W kadrze meczowej być może znajdzie się grecki obrońca Konstantinos Sotiriou, który w starciu z Jagiellonią złamał nos. Jeśli zagra, to w specjalnej masce na twarzy.

„Wiadomo, że braki kadrowe doskwierają. Chciałby człowiek mieć pełny zestaw osobowy, natomiast tak czasami bywa. Kontuzje jednych zawodników są okazją dla grupy następnych, którzy czekali na swoją szansę. W ten sposób do tego podchodzimy i absolutnie nikt nie będzie szukał żadnego alibi, że niby jesteśmy słabsi” – powiedział Zieliński.

Szkoleniowiec Korony został nominowany do tytułu „Trener sezonu 2024/25” w ekstraklasie. Zaznaczył, że to nagroda nie tylko dla niego.

„To fajne podsumowanie ostatniego sezonu w Koronie. Ale to nie jest nagroda dla Jacka Zielińskiego. To nagroda dla całego sztabu i zawodników, którzy dźwignęli Koronę z ciężkiej sytuacji” – mówił 64-letni szkoleniowiec.

Spotkanie z Rakowem będzie ostatnim w karierze dla obrońcy Piotra Malarczyka. 33-letni piłkarz w pierwszym zespole Korony zagrał w 231 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, zdobywając 13 bramek. W ekstraklasie wystąpił w sumie w 251 meczach (w Koronie – 190, Cracovii – 36 i Piaście Gliwice – 25). Strzelił 14 goli. Występował również w angielskich klubach Ipswich Town i Southend United.

„Dawno mnie nie oglądaliście na boisku, ze względów zdrowotnych. Decyzja dojrzewała we mnie od dłuższego czasu. Nie było to dla mnie łatwe, ale postanowiłem, że z końcem tego sezonu zakończę swoją karierę, przygodę, każdy może to nazywać jak chce. Jestem dumny, że się tutaj wychowałem i z tego, że w sobotę będę mógł się pożegnać z wszystkimi kibicami, którzy pojawią się na stadionie” – mówił wyraźnie wzruszony Malarczyk.

Sobotnie spotkanie Korony z Rakowem Częstochowa rozpocznie się w Kielcach o godz. 20.15.

maj/ cegl/ pap

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni artykuł

Karambol na ul. Warszawskiej w Kielcach. Jedna osoba trafiła do szpitala

Następny artykuł

Studenci przejęli Kielce! Barwny korowód rozpoczął Juwenalia 2025 [zdjęcia]

Warto zobaczyć
Total
0
Share