Środowy poranek na ulicy Romualda w Kielcach rozpoczął się od interwencji służb ratunkowych. Mieszkańcy zaniepokojeni obecnością mężczyzny na dachu czteropiętrowego bloku powiadomili straż pożarną i policję, obawiając się, że może dojść do tragedii.
Informacja o osobie znajdującej się na krawędzi budynku sprawiła, że na miejsce natychmiast wysłano jednostki ratunkowe. Strażacy użyli drona, aby ocenić sytuację i sprawdzić, czy mężczyzna nie potrzebuje pomocy.
Po krótkim rozpoznaniu sytuacja wyjaśniła się – okazało się, że był to pracownik ekipy remontowej, który wykonywał prace na dachu budynku. Mężczyzna był odpowiednio zabezpieczony linami i bezpiecznie opuścił dach po zakończeniu działań.
