Dramatyczne chwile na Olszewskiego. Pracownik zasłabł na transformatorze cztery metry nad ziemią [zdjęcia]

Poranne godziny pracy na kieleckiej ulicy Olszewskiego przerwał niespodziewany dramat. Jeden z pracowników technicznych doznał ataku padaczki, znajdując się na konstrukcji transformatora, kilka metrów nad ziemią. Sytuacja wymagała natychmiastowej i precyzyjnej reakcji służb ratunkowych.

Do zdarzenia doszło w środę, 14 maja, około godziny 9:40. Mężczyzna wykonywał prace serwisowe na wyłączonym transformatorze elektrycznym, gdy niespodziewanie stracił kontrolę nad swoim ciałem. Znajdował się wówczas na wysokości około czterech metrów. Świadkowie natychmiast powiadomili służby ratunkowe.

Na miejsce skierowano specjalistyczną grupę ratownictwa wysokościowego Państwowej Straży Pożarnej z Kielc. Ich zadaniem było bezpieczne sprowadzenie poszkodowanego na ziemię. Akcja była szybka i skoordynowana – ratownicy użyli drabiny mechanicznej oraz noszy, by ewakuować mężczyznę.

– Mężczyzna był przytomny, ale wymagał natychmiastowej pomocy. Po zabezpieczeniu został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego i przetransportowany do szpitala – informuje st. kpt. Marcin Bajur, rzecznik świętokrzyskich strażaków.

Na szczęście tym razem sytuacja zakończyła się bez tragicznych skutków, jednak całe zajście pokazuje, jak nieprzewidywalne mogą być zdarzenia nawet w kontrolowanych warunkach pracy. To również przypomnienie o tym, jak ważna jest szybka reakcja świadków i profesjonalne działanie służb ratunkowych.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni artykuł

MKiDN oczekuje powołania Jacka Jabrzyka na stanowisko dyrektora Teatru Żeromskiego

Następny artykuł

80-latka potrącona na przejściu w centrum Kielc. Sprawcą 24-letni kierowca

Warto zobaczyć
Total
0
Share