W niedzielne popołudnie (6 lipca), na jednym z parkingów w Kielcach doszło do kradzieży elementu układu wydechowego z zaparkowanego samochodu. Złodziej wyciął katalizator z pojazdu marki Honda.
Właściciel auta, po powrocie na miejsce, szybko zorientował się, że coś jest nie tak. Jak ustalił, z jego samochodu zniknął katalizator – element, który w ostatnich latach stał się szczególnie łakomym kąskiem dla złodziei. Straty oszacowano na około 1500 złotych.
Do zdarzenia doszło w Kielcach około godziny 14:00. Sprawca – według dotychczasowych ustaleń – działał szybko i bez świadków, co może świadczyć o wcześniejszym rozpoznaniu terenu. Policja prowadzi czynności wyjaśniające.
Z uwagi na wartość metali szlachetnych w katalizatorach (takich jak platyna, pallad czy rod), podobne kradzieże zdarzają się regularnie w całym kraju.
