W sobotni poranek mieszkańców Bilczy postawił na nogi pożar, który wybuchł w jednym z przydomowych garaży. Na miejsce ruszyło pięć zastępów straży pożarnej.
Ogień pojawił się w wolnostojącym garażu tuż przed godziną 10. Płomienie szybko objęły zaparkowany w środku samochód marki Kia, a następnie strawiły wyposażenie pomieszczenia. Strażacy natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej, po czym wypchnęli zniszczone auto na zewnątrz i sprawdzili pogorzelisko kamerą termowizyjną, by wykluczyć ukryte zarzewia ognia.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, jednak straty materialne są znaczne. Przyczyny pożaru będą teraz ustalane przez biegłych.
Zdjęcia: KM PSP Kielce
