W miniony świąteczny weekend na drogach Kielc oraz powiatu kieleckiego panował wzmożony ruch. To czas, gdy wielu mieszkańców regionu przemieszcza się, odwiedza bliskich i korzysta z wolnych dni, niestety – nie wszyscy z należytą rozwagą.
W ciągu zaledwie czterech dni doszło do czterech wypadków, w których obrażeń doznało pięć osób. Choć obyło się bez ofiar śmiertelnych, bilans mógł być znacznie gorszy – wszystko przez nieodpowiedzialne decyzje za kierownicą.
Funkcjonariusze kieleckiej drogówki przez cały okres świąteczny prowadzili wzmożone kontrole. Ich działania skupiły się nie tylko na mierzeniu prędkości czy sprawdzaniu stanu technicznego pojazdów, ale przede wszystkim na eliminowaniu z ruchu osób, które zdecydowały się wsiąść za kierownicę po alkoholu. Tylko w ten jeden weekend zatrzymano sześciu nietrzeźwych kierowców.
Policjanci zatrzymywali również prawa jazdy kierującym, którzy znacznie przekraczali dozwoloną prędkość – w tym przypadku cztery osoby musiały pożegnać się z dokumentem uprawniającym do prowadzenia pojazdu.
Niepokojące jest to, że mimo licznych kampanii i apeli, wielu kierowców wciąż ignoruje podstawowe zasady bezpieczeństwa. Zbyt szybka jazda, lekceważenie ograniczeń, a przede wszystkim prowadzenie na „podwójnym gazie” to wciąż główne grzechy na drogach regionu.
Funkcjonariusze zapowiadają kolejne kontrole – nie tylko podczas świąt, ale również w codziennym ruchu. Jak podkreślają, każdy przypadek nieodpowiedzialnego zachowania za kierownicą to potencjalne zagrożenie nie tylko dla samego kierowcy, ale też dla innych uczestników ruchu.