Miejscy radni PiS zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. zastępcy prezydenta Kielc Bartłomieja Zapały. Twierdzą, że wraz z żoną udał się on na „wycieczkę” do Paryża za publiczne pieniądze. Zapała odpiera zarzuty, podkreślając, że wyjazd miał charakter służbowy, a część kosztów – zgodnie z umową – pokryje ze środków prywatnych.
Szef Prawa i Sprawiedliwości w kieleckiej radzie miasta Marcin Stępniewski poinformował podczas poniedziałkowego briefingu prasowego, że zawiadomienie do prokuratury to wynik kontroli, którą wspólnie z radnym Wiesławem Kozą przeprowadzili w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie.
Analiza dokumentów miała wykazać, że MOPR sfinansował „wycieczkę nazywaną konferencją” wiceprezydenta Bartłomieja Zapały wraz z jego żoną do Paryża w dniach 17-19 czerwca 2024 roku.
Stępniewski przekonywał, że pracownicy MOPR mieli informować wiceprezydenta, że nie mogą sfinansować takiego wydatku, ponieważ ani wiceprezydent Zapała, ani jego żona nie są pracownikami MOPR.
„Pomimo tego wiceprezydent zlecił przygotowanie całego wyjazdu oraz jego sfinansowanie” – dodał Stępniewski.
Według radnego „żadna konferencja we wskazanym zakresie się nie odbyła”, a jedynie doszło do spotkania roboczego dotyczącego projektu „YESVolunteer”. Dodał, że „z relacji zdjęciowej na stronie projektu wynika, że w wydarzeniu wzięło udział zaledwie 12 osób”.
Według radnych koszt wyjazdu obejmujący bilety lotnicze, nocleg oraz pobraną zaliczkę, przekroczył 12 tys. zł.
„Takie zachowanie i tego typu wydatkowanie publicznych pieniędzy w kontekście realizowanych zwolnień grupowych w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie jest absolutnie skandaliczne” – ocenił szef klubu PiS.
Ponadto Stępniewski zapowiedział, że niezwłocznie złożony zostanie wniosek do Komisji Rewizyjnej o sprawdzenie wszystkich delegacji opłaconych ze środków publicznych przez prezydenta Kielc, jego zastępców, sekretarza miasta oraz wszystkich radnych. Radni zapowiedzieli także, że w poniedziałek do Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód złożone zostanie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceprezydenta.
Bartłomiej Zapała w oświadczeniu odniósł się do oskarżeń radnych PiS.
Zaznaczył, że ubiegłoroczna delegacja do Bobigny pod Paryżem odbyła się w ramach programu Interreg. Miasto na realizację projektu zakładającego rozwój młodzieżowego wolontariatu pozyskało 200 tys. euro.
„Uczestniczyłem w tym spotkaniu jako przedstawiciel Kielc” – zaznaczył. Dodał, że w wyjeździe za zgodą prezydent Kielc Agaty Wojdy, uczestniczyła również jego żona. „Przy oczywistym dla nas warunku, że wszystkie koszty związane z jej wyjazdem zostaną zwrócone ze środków prywatnych” – zaznaczył Zapała.
Wiceprezydent Kielc wyjaśnił również, że organizacją wyjazdu zajmował się MOPR, ponieważ była to jedyna jednostka budżetowa w mieście posiadająca sekcję wolontariatu. Dodał, że zgodnie z ustaleniami koszty organizacji i udziału w delegacji, w tym wszystkie wydatki osobowe, zostaną rozliczone zgodnie z harmonogramem pierwszej transzy środków europejskich w ramach programu Interreg. Proces ten ma zostać zakończony do końca marca bieżącego roku.
Podkreślił, że w ramach tego samego projektu do Kielc przyjeżdżają w tym tygodniu przedstawiciele pięciu europejskich regionów, aby wspólnie tworzyć modelowe rozwiązania wspierające rozwój wolontariatu młodzieżowego. Dodał, że wydarzenie to zostało objęte Honorowym Patronatem Prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej.
W kieleckim MOPR planowane są zwolnienia grupowe. Pracę może stracić około 100 osób, głównie pracowników administracyjnych i posiadających uprawnienia emerytalne.
Zatrudnienie w MOPR wynosi obecnie 702 osoby, z czego 78 pełni funkcje kierownicze, 203 to urzędnicy, a 421 zajmuje stanowiska pomocnicze. Władze Kielc przekonują, że zmiany są konieczne dla poprawy efektywności systemu opieki społecznej i zmniejszenia kosztów administracyjnych.
Związkowcy nie wykluczają działań w obronie miejsc pracy; zapowiadają formalne rozpoczęcie sporu zbiorowego i możliwe protesty.