Remont ulicy Żeromskiego w Kielcach wzbudza coraz więcej emocji — zarówno wśród mieszkańców, jak i niektórych radnych. Chociaż oficjalnie zapowiedziano, że ulica po modernizacji zachowa dotychczasowy, dwukierunkowy charakter, to nie brakuje krytycznych głosów dotyczących zmian w organizacji ruchu i warunków dla pieszych.
Pojawiły się obawy, że remont może być wstępem do wprowadzenia ruchu jednokierunkowego. Jak zapewnia Miejski Zarząd Dróg, takie rozwiązanie nie było i nie jest rozważane.
– „Nigdy nie było w planach, aby ulica Żeromskiego była jednokierunkowa” – mówi Radiu Em Marcin Januchta, rzecznik MZD.
Wyjaśnia też, że choć jezdnia może się miejscami zwęzić, to będzie to wynikać z wprowadzenia elementów poprawiających bezpieczeństwo – np. wysepki przy skrzyżowaniu z ulicą Wróblewskiego.
Remont ulicy Żeromskiego to część szerszego projektu przebudowy trzynastu ulic w centrum Kielc, którego wartość przekracza 70 mln zł. Inwestycja jest współfinansowana z rządowego programu Polski Ład, a jej zakończenie planowane jest na wrzesień tego roku.
Choć zapewnienia MZD brzmią jednoznacznie, to nie wszystkie decyzje projektowe spotykają się ze zrozumieniem. Na Kieleckiej Platformie Komunikacyjnej pojawiły się zarzuty, że mimo modernizacji, przy skrzyżowaniu z ul. Zagórską pozostawiono chodnik o szerokości zaledwie 1,80 m — co jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. Minimalna szerokość ciągu pieszego to obecnie 2,30 m.
„Jak przy takiej przebudowie można pozostawić chodnik niezgodny z przepisami i w ścisłym centrum miasta tak potraktować pieszych?” – napisano we wpisie opublikowanym przez Kielecką Platformę Komunikacyjną.
Dodatkowo, w miejscu tym ustawiono słup sygnalizacji świetlnej, który jeszcze bardziej ogranicza przestrzeń dla pieszych. Autorzy krytyki zwracają uwagę, że przy trzech pasach ruchu na zwężonej śródmiejskiej ulicy trudno uznać tę decyzję za uzasadnioną. Ich zdaniem, liczba pasów jest nieproporcjonalna do natężenia ruchu, a projekt wymaga pilnej korekty.
Mieszkańcy wskazują również na ryzyko, że zwężenie jezdni może utrudnić przejazd służbom ratunkowym, zwłaszcza karetkami które – jak nam mówią – często poruszają się tą trasą.
Miejski Zarząd Dróg, jak i projektanci inwestycji, są proszeni o ponowną analizę kontrowersyjnych fragmentów planu. Wnioski o korekty trafiły już do urzędników. Na razie nie wiadomo, czy coś się w tym zakresie zmieni — ale jedno jest pewne: mieszkańcy i społeczni obserwatorzy uważnie śledzą postęp prac.
