W pierwszym roku kadencji zarząd woj. świętokrzyskiego rozstrzygnął unijne nabory na 580 mln zł. Przedstawiciele władz mówią o sukcesach, opozycja zarzuca im jedynie administrowanie funduszami zewnętrznymi, słabą realizację budżetu i przenoszenie wydatków majątkowych na kolejne lata.
We wtorek marszałek województwa Renata Janik (PiS) podkreśliła, że Świętokrzyskie zajmuje dziś czołowe miejsca w kraju pod względem wdrażania projektów społecznych i aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnościami.
Zarząd przypomniał o podpisaniu kolejnej umowy na utworzenie Zakładu Aktywności Zawodowej w Busku-Zdroju – 11 w województwie – co plasuje region na czwartym miejscu w Polsce pod względem liczby ZAZ-ów. Marszałek dodała, że Świętokrzyskie wykorzystało już ponad 70 proc. środków z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Wśród osiągnięć znalazły się także inwestycje zdrowotne, m.in. zakup trzech robotów chirurgicznych da Vinci dla wojewódzkich szpitali, zakończenie budowy nowego bloku porodowego w Kielcach (ponad 18 mln zł) oraz rozpoczęcie budowy zintegrowanego bloku operacyjnego za 117 mln zł.
Wśród największych projektów infrastrukturalnych znalazły się zakończone inwestycje: budowa obwodnicy Starachowic (174 mln zł), przebudowa drogi wojewódzkiej w Ostrowcu Świętokrzyskim (140 mln zł) oraz przywrócenie połączeń kolejowych na trasie Kielce – Skarżysko-Kamienna – Ostrowiec – Sandomierz. Samorząd we współpracy z Polregio inwestuje także 47 mln zł w zakup czterech nowych pociągów pasażerskich.
W 2024 roku z programów wsparcia dla młodych talentów skorzystało ponad 3 tys. osób, do których trafiło ponad 8,7 mln zł. Otwarto również wyremontowany Teatr im. Stefana Żeromskiego – inwestycja o wartości 167 mln zł.
W ciągu roku zarząd województwa świętokrzyskiego ogłosił 39 naborów w ramach funduszy unijnych, w których wybrano 103 projekty o łącznej wartości 580 mln zł.
Krytycznie do działań zarządu odniósł się radny PSL Andrzej Swajda. „To, co się dzieje, to tak naprawdę administracja, nie zarządzanie. Codziennie widzimy zdjęcia z podpisywania umów, ale to tylko obsługa funduszy unijnych, które są poza budżetem województwa. Tymczasem realizacja wydatków majątkowych wypada bardzo słabo – w ubiegłym roku ponad 300 mln zł niezrealizowanych środków przesunięto na kolejne lata” – powiedział PAP Swajda.
Pełna ocena pracy zarządu ma zostać przedstawiona w drugiej połowie czerwca podczas sesji absolutoryjnej. Wtedy też zaplanowano głosowanie nad wotum zaufania i prezentację raportu o stanie samorządu.
W 2024 roku wybory do sejmiku województwa świętokrzyskiego wygrało Prawo i Sprawiedliwość. PiS zdobyło 16 mandatów, Trzecia Droga – siedem, KO – sześć, a jeden Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy.(PAP)
wdz/ jann/
fot. Urząd Marszałkowski
